Jako muzycy założyciele Hamilton zwraca uwagę, że w historii chodzi o "kto żyje, kto umiera, kto opowiada twoją historię". Od dłuższego czasu oficjalna historia opowiedziana o rewolucji amerykańskiej była tryumfalną opowieścią o kochających wolność patriotach, wznoszących się jako obalających tyranów brytyjskich. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach ta prosta narracja stała się bardziej złożona, włączając w to perspektywy grup zniewolonych przez Afroamerykanów, kobiet, rdzennych Amerykanów - odmówiono im wolności, a także uznając znaczną niepewność, strach i zamieszanie, które towarzyszą odrzucaniu jednego z nich. rząd i rozpoczęcie kolejnego.
Muzeum Rewolucji Amerykańskiej w Filadelfii wykorzystuje artykuły z epoki i artefakty - od namiotu polowego generała Washingtona po niewolnicze kajdany zaprojektowane tak, by pasowały do dziecka - a także interaktywne wyświetlacze, wciągające tableau i rekonstrukcje wideo, które przekazują szeroką wiedzę na temat życia przed, w trakcie, i po walce o niepodległość Ameryki. Odwiedzający mogą odpocząć od muzeum, znając pewne rzeczy, których nie uczono w czwartej klasie. Oto 12 zaskakujących rzeczy, których się nauczyliśmy.
Powyżej: replika Drzewa Wolności, w którym koloniści w kilku miastach zbierają się na scenie buntu przeciwko rządowi brytyjskiemu w wyniku rewolucji
Masakra w Bostonie była spór o pracę To prawda, zabójstwa, które pomogły w pobudzeniu kolonialistycznego zapału, nie miały nic wspólnego z polityką - przynajmniej początkowo. Incydent rzeczywiście dotyczył stroju zwanego Ropewalks Johna Graya. Przed masakrą Gray zatrudnił miejscowych w kluczowym zadaniu tworzenia liny dla statków w Boston Harbor. Ale w dniach poprzedzających masakrę używał brytyjskich żołnierzy, którzy chcieli uzupełnić niskie zarobki. O 22.00 w nocy 5 marca 1770 roku grupa robotników z Bostonu zaczęła bić się z żołnierzami, oskarżając ich o kradzież ich pracy. Chociaż Paul Revere, Samuel Adams i publikacje o koloniach donosiły, że żołnierze wystrzelili z broni bez sprowokowania, zostali zaatakowani pałkami, kijami, bryłami lodu i śnieżkami.
Kongres Kontynentalny usunął wzmiankę o niewolnictwie z projektu Deklaracji Niepodległości Thomasa Jeffersona w 1776 roku. Ale to nie powstrzymało wielu zniewolonych Afroamerykanów od znalezienia niespełnionej obietnicy w twierdzeniu, że dokument "wszyscy ludzie są sobie równi" - choć autor tych słów sam był niewolnikiem.
W Massachusetts zniewolona kobieta o imieniu Mumbet (później zmieniła ją na Elizabeth Freeman) usłyszała odczytaną Deklarację i ogłosiła, że dotyczy jej również, gdy jej mistrz uderzył ją patelnią. Ale pozwała ją o wolność i wygrała, ustanawiając precedens, który doprowadził do zniesienia niewolnictwa w jej stanie. W muzeum eksponat opowiadający jej historię stoi obok gabloty z niewielkim zestawem niewolniczych kajdan (na zdjęciu powyżej), prawdopodobnie zaprojektowanej, by powstrzymać dziecko - przejmujące przypomnienie okrucieństwa tkwiącego w "osobliwej instytucji".
Surowe podziały wśród Amerykanów miały miejsce na długo przed wybuchem wojny domowej w latach sześćdziesiątych. Fourscore i mniej więcej siedem lat przed tym konfliktem, generał George Washington wiedział, jak ważne jest zjednoczenie kolonistów do walki z Brytyjczykami, ale nawet on - bogaty Wirianin - opisywał żołnierzy Jankesów pod jego dowództwem jako "wyjątkowo brudnego i paskudnego ludu. "Między pokazami mundurów i broni Armii Kontynentalnej, tableau w muzeum przedstawia bójkę z 1775 r. (Zdjęcie powyżej) w Harwardzie w pobliżu Bostonu. Walczący nie byli Minutemen i redcoats, ale żołnierze Nowej Anglii kontra strzelcy z Pensylwanii i Wirginii. Według naocznego świadka, sam Waszyngton musiał zerwać walkę.
Tak zwani "hejscy" żołnierze należeli do najbardziej przerażających żołnierzy, którzy przekroczyli morze i walczyli. Nazwali je dwie niemieckojęzyczne księstwa, z których pochodzili (Hesse-Cassel i Hesse-Hannau), choć w rzeczywistości ci mężczyźni byli wybierani z sześciu małych europejskich narodów.
Powyżej: fragmenty tłoczonego mosiądzu noszone na charakterystycznym heskim kapeluszy
Afroamerykanie, Latynosi i rdzenni Amerykanie walczyli po obu stronach wojny. Dla zniewolonego nie było łatwo ustalić, która strona jest dla wolności. Amerykanie przyjęli retorykę wolności, ale niektórzy z niewolnictwa zdecydowali, że ich najlepsze szanse spoczywają na tych, którzy walczą z ich panami. W Wirginii ostatni rojalistyczny gubernator zaoferował wolność każdemu niewolnikowi, który podjął broń przeciwko kolonistom. Inni wykorzystali chaos wojenny, by spróbować uciec, tak jak w przypadku Ewy, czterdziestki, którą Virginian wspomniał w reklamie zamieszczonej powyżej. Zauważając, że Eve uciekła z Yorktown po brytyjskim kapitulacji, jej były właściciel oferuje nagrodę w wysokości 20 $ za jej odzyskanie.
Narody Ameryki Północnej odgrywały ogromną rolę w wojnie Większość książek historycznych pozostawia historie Native American z opowieści o wojnie. Prawa muzealne, które niesłuszne, tkają skomplikowaną opowieść o sojuszach złożonych i zniszczonych, i społecznościach zniszczonych (George Washington wydał rozkazy spalenia setek domów i setek akrów plonów sprzymierzonych z Brytyjczykami Irokezów i Czirokezów). Ostatecznie Narody Ameryki Północnej odegrały decydującą rolę w wielu kampaniach, chociaż niektóre narody usiłowały zachować neutralność, inne po stronie Brytyjczyków, a jeszcze inne podjęły się sprawy amerykańskiej.
Tak potężnym symbolem był namiot, który po wojnie był starannie przechowywany w Mount Vernon i przekazywany z pokolenia na pokolenie w rodzinie Marthy Washington. Oto, gdzie historia staje się dziwna: w czasie wojny domowej namiot trafił do domu Marii Custis Lee, pra-pra-wnuczki Marty i żony generała konfederatów Roberta E. Lee. Kiedy Arlington został skonfiskowany przez Unię, podobnie jak namiot, który został następnie wyświetlony w Waszyngtonie, jako narzędzie do wzbudzania poparcia dla sprawy Unii. Ostatecznie namiot został zwrócony rodzinie Lee, która następnie sprzedała go, aby zebrać pieniądze na cele charytatywne dla wdów po Konfederatach.
Namiot jest w muzeum Mona Lisa i wyświetlane podczas atrakcyjnej prezentacji wideo. Publiczność widzi go tylko przez minutę i 56 sekund na raz, ponieważ kruchy artefakt jest zrobiony z lnu, a zbyt dużo światła go zniszczy.
Śmieszny fakt: Namiot w rzeczywistości nie jest podtrzymywany przez wyświetlane słupki, liny i słupy. Zamiast tego inżynierowie zaprojektowali niestandardowe rusztowanie wewnętrzne. Ten projekt i prace konserwatorskie wykonane w namiocie trwały około czterech lat.
Drugi fajny fakt: Początki namiotu są nieznane. Niektórzy eksperci uważają, że większość amerykańskich artefaktów została prawdopodobnie przywieziona z Turcji.
Jako przywódca Armii Kontynentalnej, gen. Waszyngton wycofał się z jednego z największych niepokojów w historii, pokonując znacznie silniejszą i lepiej finansowaną europejską potęgę. Ale z wielu jego listów można odnieść wrażenie, że nawet Waszyngton uważał, że zwycięstwo Amerykanów wydaje się okropnie naciągane. Podczas brutalnej zimy, którą spędził wraz ze swoimi żołnierzami w Valley Forge, generał napisał do Kongresu Kontynentalnego, że jak to zobaczył, armia została "nieuchronnie" zmuszona do zrobienia jednej z trzech rzeczy: "głodować, rozpuścić lub rozproszyć". Oczywiście, Waszyngton zaczął po jakimś czasie zmieniać sytuację, ale nawet w 1781 roku - sześć lat po rozpoczęciu konfliktu, a jeszcze dwa lata po traktacie, który miał go zakończyć - lamentował, że "jesteśmy na końcu naszej uwięzi i że teraz albo nigdy nasze wyzwolenie musi nadejść. "Oczywiście, zwycięstwo nigdy nie było pewne.
Powyżej:Marsz do Doliny Kuźni(1883) autor William B.T. Trego; na wystawie w Museum of the American Revolution
Gdy armia brytyjska zajęła Filadelfię we wrześniu 1777 roku, wyprzedziły one Independence Hall - wówczas znaną jako Pennsylvania State House - i przekształciły ją w więzienie dla amerykańskich oficerów i koszary na redcoaty. Mówimy o tym samym budynku, w którym Założyciele ogłosili niepodległość w lipcu 1776 roku. A teraz, zaledwie 14 miesięcy później, ten symbol wolności był więzieniem. Musicie podziwiać jej perwersyjną symbolikę. Gdy okupacja zakończyła się dziewięć miesięcy później, okazało się, że wnętrze okazałego hallu zostało zniszczone, a meble spłonęły. Muzeum ma scenę pokazującą tę przepraszającą scenę; Prawdziwa Sala Niepodległości w międzyczasie znajduje się zaledwie 5 minut spacerem na zachód od Chestnut Street (na zdjęciu powyżej).
Uznając potrzebę stworzenia własnych systemów rządów republikańskich zastępujących władzę królewską, pierwotne kolonie zakończyły opracowywanie pierwszych pisemnych konstytucji na świecie. W rzeczywistości 11 z 13 dokonało tego w 1780 r. - siedem lat przed utworzeniem federalnej konstytucji. Choć dokument ten przyćmił poprzedników, część z nich poszła zaskakująco daleko w kierunku prawdziwej demokracji.Na przykład, konstytucja stanu Pensylwania z 1776 r. (Na zdjęciu powyżej) nie wymagała żadnego gubernatora ani senatu, aby jeden dom ustawodawcza z pewnością odzwierciedlał wolę wyborców. Tłumaczenia zostały opublikowane w Europie i pochwalone jako przykład odważnego amerykańskiego myślenia.
Wojna ukształtowała życie tych, którzy przez nią przeżyli To nie powinno być zaskakujące, ale oglądanie pamiątek, które Amerykanie utrzymywali w wojnie, przypomina, że każde pokolenie jest formowane przez trudy, które znosi. Na zdjęciu dziecięce buciki, które Esther Davenport zrobiła z czerwonego munduru, którego złapał jej mąż James podczas wojny. W muzeum prezentowane są także andiry z Davenportów, ukształtowane jak brytyjscy żołnierze, aby James mógł pluć na nich, gdy ogień był zapalony, i patrzeć jak skwierczą.
Jeśli pójdziesz Godziny: Muzeum Rewolucji Amerykańskiej jest otwarte codziennie od 9:30 do 18:00 od Dnia Pamięci przez Święto Pracy; 10: 00-17: 00 przez resztę roku.
Wstęp: 19 USD dla dorosłych, 17 USD dla studentów, 12 USD dla dzieci 6 i powyżej (5 i poniżej są bezpłatne). Bilety są ważne przez dwa kolejne dni. Rabaty AARP i AAA są dostępne na stronie internetowej.
Adres: 101 South Third St. (przy Chestnut St.), Filadelfia
Po więcej informacji: www.AmRevMuseum.org