Jak korzystać z sieci społecznościowej, aby podróżować po świecie

Jak korzystać z sieci społecznościowej, aby podróżować po świecie
Jak korzystać z sieci społecznościowej, aby podróżować po świecie

Wideo: Jak korzystać z sieci społecznościowej, aby podróżować po świecie

Wideo: Jak korzystać z sieci społecznościowej, aby podróżować po świecie
Wideo: #260: jak świadomie korzystam z mediów społecznościowych? 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

Jedną z moich ulubionych witryn jest Couchsurfing. Ta strona internetowa pozwala łączyć się z mieszkańcami za granicą i znaleźć miejsce na nocleg, przyjaciela, który Cię oprowadzi i informacje lokalne. Pamiętam, że użyłem go, kiedy pierwszy raz podróżowałem i zatrzymałem się w tym pięknym domu w Atenach. Bardzo mi się to podoba, ponieważ mają w aplikacji funkcję "kto jest w pobliżu", z której korzystałem w ubiegłym roku we Francji.

Natomiast Celinne stworzyła - i wykorzystała - swoją własną społeczną sieć kontaktów. Podróżowała po świecie tylko przebywanie z przyjaciółmi i przyjaciółmi przyjaciół. Sięgnęła po sieć i znalazła nieznajomych, którzy chcieli otworzyć jej dom. To nie tylko pomogło jej obniżyć koszty podróży, ale pozwoliło jej poznać wspaniałych, fascynujących i życzliwych ludzi. Dla mnie podróżowanie polega na ludzkich związkach, które tworzymy - i znalazła sposób na zrobienie czegoś wspaniałego. Oto jej historia, co zainspirowało ją do zrobienia tego i czego nauczyła się po drodze.

Nomadic Matt: Opowiedz nam o sobie. Kim jesteś? Co Cię napędza?

Celinne Da Costa: Moja historia miłosna z datami podróży od dawna pamiętam: urodziłem się w samym sercu Rzymu, we Włoszech, dla imigranckiej, brazylijskiej matki i wychowanego przez Niemców włoskiego ojca. Odkąd opuściłem Włochy, przeszedłem od życia w typowych przedmieściach, z których powstają amerykańskie sny, by szalenie odkrywać Filadelfię, jednocześnie równoważąc moje studia na Uniwersytecie Pensylwanii, by wyruszyć w podróż przez każdy zakątek Nowego Jorku. W ubiegłym roku porzuciłem pracę w branży reklamowej w mieście, aby zaprojektować swoje wymarzone życie od zera. Zacząłem od podróży dookoła świata, w której wykorzystałem moc ludzkich więzi i życzliwości, aby zostać z 70+ nieznajomymi w 17 krajach na czterech kontynentach.

Osiemnaście miesięcy później nadal podróżuję w pełnym wymiarze godzin i piszę książkę o moim doświadczeniu w obchodzeniu świata przez couchsurfing poprzez moją sieć społecznościową.

Co napędza twoją pasję do podróży?

Podróż przyspiesza mój rozwój osobisty i sprawia, że stajesz się najlepszą wersją mnie. Jest tyle pięknych miejsc na świecie, ale po pewnym czasie zaczynają się ze sobą łączyć. To, co naprawdę sprawia, że podróże są cenne, to lekcje, które mogą Cię nauczyć, jeśli chcesz być obecny i zwracać uwagę na swoje otoczenie.

Podróże pomogły mi rozwinąć pokorę i dobrą wolę, aby uczyć się od ludzi, których spotykam po drodze. Doprowadziło mnie to do zrozumienia mojej nieistotności na tej planecie, ale nadal podejmuję działania, które pozytywnie wpłyną na innych. Co najważniejsze, rzuciło mi wyzwanie, aby otworzyć moje serce na innych i żyć w tej chwili. W końcu podróżowanie nie jest kwestią tego, co widzę, ale kim jestem po drodze. Nie muszę widzieć całego świata. Po prostu chcę poczuć, jak przepływa przez moje żyły.

Opowiedz nam o tej długiej przygodzie, w której właśnie byłeś. Jak o tym myślisz? Jak długo to trwało? Gdzie poszedłeś? Co zrobiłeś?

Nie chciałem po prostu zrezygnować z pracy w firmie 9-5 z kaprysu i podróżować po świecie bez planu. Chciałem zrobić podróż do stylu życia, a nie urlopu naukowego, więc postanowiłem zaprojektować projekt, który 1. zawierałby moje główne pasje (podróże, pisanie i nawiązywanie kontaktów z interesującymi ludźmi) oraz 2. stwarzał możliwości zmiany stylu życia raz Skończyłam. Rzuciłem sobie wyzwanie, by zaprojektować swoje wymarzone życie, spróbować przeżyć to przez sześć miesięcy i ponownie ocenić, kiedy tam dotrę.

Stąd wzięła się idea mojego eksperymentu społecznego: opłynąłem globus przez couchsurfing poprzez moją sieć. Chciałem ponownie włączyć prawdziwe ludzkie połączenie do mojego życia. Nigdy nie korzystałem z witryny Couchsurfing, ponieważ wszyscy, którzy mnie gościli, byli do mnie jakoś związani (przyjaciele, znajomi znajomych, ludzie, których spotkałem na drodze).

W tym projekcie spędziłem dziewięć miesięcy, mając 73 hosty w 17 krajach na 4 kontynentach: przejechałem przez Europę, Bliski Wschód, Azję Południowo-Wschodnią, Oceanię i Stany Zjednoczone.

Image
Image

Jak właściwie znalazłeś hosty, które cię przyjmują? Jak daleko wiedziałeś, gdzie miałeś spać?

Nie było żadnych stron internetowych! Tylko czyste ludzkie połączenie. Wszystkie interakcje zostały zainicjowane przeze mnie i zostały włączone przez mój telefon (SMS-y, notatki głosowe, połączenia) i media społecznościowe (głównie Instagram i Facebook).

Wyciągnąłem rękę do wszystkich, których znałem, mówiąc im o moim projekcie i pytając, czy znają kogoś, z kim mogliby mnie połączyć. Przechodziłem od jednego połączenia do drugiego, aż znalazłem kogoś chętnego do hostowania mnie. Gdy mój projekt rósł, a ludzie zaczęli się o tym dowiedzieć, gospodarze zaczęli kontaktować się ze mną za pośrednictwem Instagrama.

Miałem tylko zarezerwowany bilet w jedną stronę do Włoch (skąd pochodzę) - wszystko inne było pod wpływem kaprysu. Miałem ogólną trajektorię tego dokąd zmierzam i dodawałem lub odejmowałem miejsca w zależności od mojej sytuacji hostingowej. Były miejsca, które chciałem odwiedzić bez względu na to, więc często bywało, że byłem na linii i nie znalazłem hosta aż do ostatniej minuty. Innym razem miałem gospodarzy w kolejce kilka miesięcy wcześniej. Zawsze się udawało - raz byłem bez gospodarza, tylko w Dubrowniku w Chorwacji.Skończyło się na wynajęciu taniego pokoju w ostatniej chwili, ale na szczęście, zrobiłem kilka lokalnych przyjaciół w tej podróży, więc będę miał miejsce na pobyt, jeśli wrócę!

Jakie było najdalsze połączenie z hostem, w którym przebywałeś? Jak to się stało?

Moje najdalsze połączenie miało siedem stopni w Kuala Lumpur w Malezji. Była to: przyjaciółka współpracownika klienta mojej mamy, przyjaciółki klienta. To było szalone, jak to się stało. Starałem się znaleźć miejsce, a każda osoba przekazywałaby mnie komuś innemu, którego znał, aż w końcu ktoś był dostępny i chętny do przyjęcia. To zdarzyło się kilka razy podczas moich podróży - miałem też wiele połączeń pięcio- i sześciostopniowych. Byłem zaskoczony tym, jak oddani ludzie znaleźli dla mnie miejsce na nocleg.

Czy kiedykolwiek spotkałeś kogoś na drodze i zostałeś z nimi? A może trzymałeś się z przyjaciółmi przyjaciół?

Tak, cały czas! Nigdy nie było sensu, kiedy ustawiałem wszystkie moje hosty - zwykle planowałem zaplanować kilka następnych miejsc docelowych i wszystko inne w powietrzu. Stale się spotykałem i zaprzyjaźniałem podróżnych w trasie, a po usłyszeniu o moim projekcie ogromna większość zaoferowałaby przyjęcie mnie beze mnie nawet z prośbą.

Na przykład spotkałem starszego dżentelmena przez wszystkie 30 minut, kiedy opuszczałem medytacyjne odosobnienie w Nepalu (co, zabawne, było również częścią mojego projektu: mój kuzyn Kathmandu pracował, więc byłem jego gościem). Mimo krótkiego poznania zaproponował, że będzie mnie gościł na Tasmanii. Skończyło się na tym, że odwiedziłem jego i jego żonę farmę (znajdującą się w szczerym polu) sześć miesięcy później z innym gospodarzem i było to niesamowite. Czterech kompletnych nieznajomych spędzało cały wieczór, dzieląc się historiami o naszych podróżach i filozofiach na temat życia nad świętem świeżo złowionych raków i warzyw zebranych z ich ogrodu.
Na przykład spotkałem starszego dżentelmena przez wszystkie 30 minut, kiedy opuszczałem medytacyjne odosobnienie w Nepalu (co, zabawne, było również częścią mojego projektu: mój kuzyn Kathmandu pracował, więc byłem jego gościem). Mimo krótkiego poznania zaproponował, że będzie mnie gościł na Tasmanii. Skończyło się na tym, że odwiedziłem jego i jego żonę farmę (znajdującą się w szczerym polu) sześć miesięcy później z innym gospodarzem i było to niesamowite. Czterech kompletnych nieznajomych spędzało cały wieczór, dzieląc się historiami o naszych podróżach i filozofiach na temat życia nad świętem świeżo złowionych raków i warzyw zebranych z ich ogrodu.

Opowiedz nam kilka historii gospodarzy, które całkowicie Cię zaskoczyły, gdy byłeś w drodze.

Jeśli jest coś, czego nauczyłem się od spotkania z setkami ludzi podczas moich podróży, to jest to, że jest o wiele więcej niż moglibyśmy zgłębić pod powierzchnią ludzkiej istoty. Naszą naturą jest kategoryzacja rzeczy. W przypadku ludzi jest to kultura, rasa, geografia, religia itp. Jeśli podejmujesz aktywny wysiłek, aby odłożyć te kategorie na bok, usiądź z mieszkańcami i wykazaj pewne podstawowe zainteresowanie ich życiem i historiami, znajdziesz że każda osoba jest ich własnym wszechświatem. W rzeczywistości najbardziej niewiarygodne bryłki mądrości, które zdobyłem, pochodziły od ludzi, którzy nawet nie zdawali sobie sprawy z własnego blasku.

Jednym z moich ulubionych spotkań był Maung, starszy dżentelmen, którego poznałem, który był kierownikiem hotelu w Myanmar. Po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że przemycił krowy do Tajlandii, aby żyć, gdy był młodszy, i był dowódcą w ruchu partyzanckim walczącym z opresyjnym reżimem obok mnicha, który później zasłynął z humanitarnych wysiłków skierowanych na osierocone dzieci. Co za historia!

Potem jest Adam, gospodarz włosko-amerykański, w którym zakochałem się w sobie (spoiler: zerwaliśmy). Dorastaliśmy w Stanach Zjednoczonych niecałą godzinę drogi od siebie, ale znalazłem go, gdy mieszkał w Australii.

Na koniec, nigdy nie zapomnę, pytając moją gospodynię Annę na Bali, czy znała duchowego uzdrowiciela, a ona powiedziała mi, że mieszka z jednym. W tym tygodniu spędziłem większość wieczorów siedząc na werandzie w wiosce Ubud, dyskutując o znaczeniu miłości i szczęścia, kiedy zaczęli szkolić mnie o życiu dzięki swojej mądrej balijskiej filozofii.

Jakie wyzwania wiążą Cię z couchsurfingiem na całym świecie? Jak sobie z nimi radziłeś?

Nigdy nie mogłem przewidzieć komfortu i dogodności miejsca zakwaterowania, więc naprawdę musiałem nauczyć się płynąć z prądem i nie stawiać żadnych oczekiwań. Byłem w penthousie z moim prywatnym pokojem, łazienką i pokojówką, a ja także przebywałem w łóżeczkach na podłodze wioski z otworem na toaletę. To zabawne, ponieważ niektóre z moich "nieprzyjemnych" miejsc hostingu okazały się najbogatszymi i najlepszymi doświadczeniami, i na odwrót.

Również "czytanie" moich gospodarzy było wyzwaniem. Powody, dla których mnie gościli byli tak odmienni: niektórzy chcieli to zapłacić, inni chcieli aktywnie pokazać mi swoje miasto i wybrać mój mózg, inni oferowali tylko miejsce na pobyt, ale niekoniecznie chcieli się z nim spotkać. Musiałem wyostrzyć moje umiejętności ludzi, abym mógł zachować szacunek i intuicję wobec granic ludzi (lub ich braku).
Również "czytanie" moich gospodarzy było wyzwaniem. Powody, dla których mnie gościli byli tak odmienni: niektórzy chcieli to zapłacić, inni chcieli aktywnie pokazać mi swoje miasto i wybrać mój mózg, inni oferowali tylko miejsce na pobyt, ale niekoniecznie chcieli się z nim spotkać. Musiałem wyostrzyć moje umiejętności ludzi, abym mógł zachować szacunek i intuicję wobec granic ludzi (lub ich braku).

Jakie są Twoje wskazówki dla osób zainspirowanych twoją historią i chcesz zrobić to sam? Jakie są wspaniałe zasoby, które sugerujesz użyć?

Określ, czym pasjonujesz się, i staraj się budować podróże wokół tego, co działa dla Ciebie. Mój projekt zakończył się sukcesem, ponieważ wykorzystałem mocne strony i pasje. Jeśli chcesz utworzyć projekt związany z podróżami, sugeruję, abyś dostosował go do swoich preferencji: jeśli jesteś intrygantem i nienawidzisz rozmawiać z ludźmi, na przykład, spędzając godziny dziennie na czacie z ludźmi i prosząc ich o przyjęcie, możesz nie najlepszy pomysł. Spraw, by Twoja podróż była przyjemna, jeśli chodzi o to, co realnie czujesz komfortowo i radośnie, i upewnij się, że planujesz z wyprzedzeniem.

Moim najlepszym zasobem byli towarzysze podróży, którzy odbywali także wycieczki dookoła świata. Kiedy myślałem o tej podróży, sięgnąłem do pełnoetatowych podróżników na Instagramie, zapytałem znajomych, czy znają ludzi, którzy wybrali się na długie podróże, i zrobili dużo "blogowania". Miałem wiele połączeń Skype z nieznajomi, którzy właśnie skończyli podróże wokół świata, zanim wyjechałem na własną rękę.Rozmawianie przez moje wątpliwości, lęki i konfuzje - i upewnienie się, że wszystko będzie w porządku - sprawiło, że czuję się bardziej komfortowo z odejściem.

W szczególności moją podróż zainspirował jeden z moich mentorów Leon Logothetis, autor książki (a teraz program telewizyjny) Dziennik Dobroci. Podróżował po świecie na żółtym motocyklu, polegając na ludziach, którzy ofiarowywali mu gaz, jedzenie lub schronienie, aby udowodnić sobie i innym, że ludzkość jest dobra. Czytałem też inne książki, które przygotowały mnie na podróż Wagabonding Rolf Potts, Sztuka podróży Alain de Botton, oraz Nowa Ziemia: Przebudzenie celu twojego życia Eckhart Tolle.

Image
Image

Jak sprawić, by pieniądze pozostały na drodze? Jakie są twoje najlepsze wskazówki?

Moje najważniejsze wskazówki dla osób, które próbują sprawić, by działało finansowo na drodze:

  • Poznaj swoje słabości i zaplanuj je. Jestem okropny pod względem liczby i nigdy nie zapisałem w budżecie, ale wiedziałem, że będę musiał, jeśli chcę, aby ta praca była finansowo. Stworzyłem arkusz programu Excel i przez ostatnie 18 miesięcy dokumentowałem i kategoryzowałem każdy pojedynczy wydatek, dzięki czemu mogę śledzić, gdzie w razie potrzeby muszę je ograniczyć. Wiedziałem też, że zwariowałem, gdybym nie od czasu do czasu traktował się jak coś, co mi się podobało, ale nie było konieczne, więc dałem sobie miesięczny dodatek "frywolny".
  • Zawsze pamiętaj, że możesz handlować lub negocjować. Podróżowanie i negocjacje na drodze nauczyły mnie, że waluta jest nie tylko walutowa, ale także społeczna. Nie miałem dużych funduszy, ale miałem umiejętności: jestem strategiem marek z branży, a także pisarzem, wpływowcem mediów społecznościowych i twórcą treści. Kiedy negocjacje z dolarami nigdzie mnie nie przyniosły, oferowałbym moje usługi w zamian za towary lub usługi o podobnej wartości postrzeganej. W wielu rejonach świata ludzie reagują pozytywnie na zamianę przysług. Jeśli marketing nie jest twoim zestawem umiejętności, to też jest w porządku! Widziałem ludzi, którzy wymieniają wszelkie umiejętności związane z miejscem pobytu: na przykład, wymieniając się pracą w gospodarstwie rolnym lub ucząc angielskiego w pokoju i na pokładzie, pomagając małym firmom w kodowaniu strony internetowej w zamian za bezpłatne wycieczki itd. Możliwości są nieskończony!
  • Obejmuj minimalistyczny styl życia. Kiedy jestem w drodze, prowadzę bardzo minimalistyczny styl życia. Podróżuję tylko z bagażem, aby moje rzeczy były jak najmniejsze, ledwie kupuję pamiątki i ubrania, chodzę lub jeżdżę publicznymi środkami transportu, kiedy to tylko możliwe, a większość mojego jedzenia kupuję w sklepie spożywczym. Zwykle nie płacę za zajęcia i wycieczki związane z kulturą i historią; Wysyłam e-maile do miejsc z wyprzedzeniem, opowiadam o moim projekcie i jestem pisarzem (oprócz tego, że mam własne media społecznościowe, piszę również o kilku ważnych publikacjach … które udało mi się osiągnąć poprzez stworzenie tego eksperymentu społecznego). Ponieważ mieszkam z mieszkańcami, nie płacę za zakwaterowanie, co pomaga ogromnie.

Czy twoja rodzina i przyjaciele wspierają Twoją podróżniczą przygodę?

Zaskakująco, tak. Początkowo byłem zdenerwowany, gdybym powiedział mojej rodzinie i przyjaciołom o moim planie, aby rzucić pracę, aby podróżować po całym świecie, śpiąc w przypadkowych domach ludzi - naprawdę oczekiwałem, że spróbują mnie z tego wyciągnąć. Choć garstka z nich to zrobiła, zdecydowana większość miała odpowiedź w stylu "Tak! Musisz to zrobić!"

Ogarnęło mnie poparcie, jak bardzo wierzyli we mnie i jak wspierali mnie po drodze, zarówno emocjonalnie, jak i łącząc mnie z potencjalnymi gospodarzami. Bez nich nie mógłbym tego zrobić!

Image
Image

Co jest na twojej liście?

Czy mam zezwolenie na wypowiedzenie każdego kraju na świecie? Gdybym musiał zawęzić do pięciu miejsc, które chcę zobaczyć, są to: Peru, Boliwia, Antarktyda, Japonia i Filipiny. Teraz muszę znaleźć tam hosty!

Czy masz jakieś rady dla ludzi, którzy czują się jak Couchsurfing to coś niebezpiecznego, czego nigdy nie mogliby zrobić?

Tak! Pierwsza zasada jest prawdopodobnie najtrudniejsza do zinternalizowania: musisz ufać ludziom. Żyjemy w świecie, który ciągle nas zawodzi wiadomością o tym, jakim jesteśmy okropnym człowiekiem, ale w rzeczywistości tak nie jest. Znalazłem na całym świecie, że większość ludzi jest dobra i chce pomóc. Mam wystarczająco dużo historii o ludziach, którzy wyszli z dobrej woli, aby wypełnić książkę (i dlatego ją piszę!).

Oczywiście są wyjątki i tu pojawia się moja druga rada: zaufaj swojej intuicji. Zachodnie społeczeństwo szczególnie ceni sobie umysł na sercu, i to jest coś, czego nauczyłem się kwestionować podczas mojego pobytu w Azji Południowo-Wschodniej. Ważne jest, aby używać racjonalności i logiki podczas przechodzenia przez życie, ale jest coś w intuicji, której nie da się określić ilościowo. Słuchaj, co mówi ci twój jelito - jeśli coś jest nie tak, usuń się z sytuacji, bez pytań.

Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu ostatnich kilku lat przejechałem ponad 100 kanap, a ja miałem tylko jedno złe doświadczenie, które szybko usunąłem z siebie, zanim go eskalowało. Statystycznie jest to 1% wskaźnik dziwactwa. Wierzcie, że ludzie są dobrzy, i to jest świat, który się wam objawi!

Celinne Da Costa zostawiła za sobą pracę w branży reklamowej w mieście, aby zaprojektować swoje wymarzone życie od zera. Zaczęła od podróży dookoła świata, w której wykorzystała moc ludzkiego połączenia i życzliwości, aby zostać z 70+ nieznajomymi w 17 krajach na czterech kontynentach. Śledź jej podróż w Celinne Da Costa, a także na Instagramie i Facebooku lub odbierz jej książkę z opowiadań, The Art of Being Human.

Zalecana: