Nauka o wędrowaniu

Nauka o wędrowaniu
Nauka o wędrowaniu

Wideo: Nauka o wędrowaniu

Wideo: Nauka o wędrowaniu
Wideo: Podróż w głąb ciała 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

Dzisiaj robimy coś innego. W ubiegłym roku natknąłem się na kilka artykułów na temat najnowszych odkryć dotyczących genu ryzyka. Wygląda na to, że ludzie, którzy dużo podróżują, są predysponowani do tego, ponieważ ryzykujemy i mamy ten gen. Myślałem "Cool! Dowód naukowy, że moja wędrówka jest naprawdę w moich genach "! Kiedy więc moja przyjaciółka Kayt powiedziała mi o swojej nowej książce Sztuka ryzyka: Nauka odwagi, ostrożności i szansy, która dotyczyła tego tematu, pomyślałem, że byłoby wspaniale, gdyby napisała artykuł o nauce wanderlust. Znam Kayta od lat i jest jedną z najlepszych pisarek, jaką znam. Jest kimś, kogo podziwiam i jestem podekscytowany tym, że jej piszę na tę stronę. Tak więc, zróbmy sobie przerwę od naszych normalnych artykułów podróżniczych i załóżmy!

Kiedy byłem na studiach, znajomy, Dave, zdobył prestiżowe stypendium inżynieryjne. Kiedy mu pogratulowałem, poinformował mnie, że odmówi. Byłem zszokowany. Stypendium zaoferowało mu znaczne fundusze na swoje badania oraz roczny pobyt we Włoszech. Dlaczego, na Boga, odmówiłby takiej przygody?

"Dlaczego miałbym chcieć jechać do Włoch?" - odpowiedział, gdy go o to zapytałem. "Wszystko, czego potrzebuję, jest tutaj, w Pittsburghu."

Nie sądzę, żebym był bardziej zszokowany, gdyby mi powiedział, że jest w ciąży z kociętami. Ale był śmiertelnie poważny. Urodził się i wychował około godziny jazdy od miasta. Przyjechał do Pittsburgha na studia, a następnie został na studiach. Powiedział mi, że nigdy w ciągu swoich 26 lat nie stanął na nogach poza Stanem Pensylwania. I nie czuł żadnego przymusu, aby to zrobić. Chciałam płakać na myśl o tym, że poświęcił rok we Włoszech. I, nie będę kłamać - właściwie myślałem, że może być szalony.

Dziesięć lat później Dave i ja wpadliśmy raz jeszcze na siebie - zgadłeś - w Pittsburghu. Kiedy zapytał mnie o to, co robiłem, zacząłem opowiadać mu o niedawnej podróży do Kolumbii, w komplecie z niefortunnymi autobusami i osobą, która przynosi mi żywego kurczaka, gdy zaproponowałem, że zrobię obiad. Kiedy opowiadałem tę historię, wyglądał bardzo nieswojo. Na początku nie mogłem zrozumieć, dlaczego. Potem zaświtało mi: był przekonany, że naprawdę jestem szalony.

Co skłania niektórych z nas do porzucenia komfortu domu i poznawania świata? Czy istnieje naukowe wyjaśnienie, dlaczego niektórzy z nas są niewolnikami naszej wędrówki po świecie, podczas gdy inni nie żyją?

Jak się okazuje, odpowiedź może leżeć, przynajmniej częściowo, w naszym DNA.

Kiedy przychodzi czas, aby podjąć ryzyko, nasze mózgi biorą pod uwagę wszelkie informacje o nagrodach, emocjach, stresie, potencjalnych konsekwencjach, wcześniejszych doświadczeniach i innych czynnikach oraz łączą je, aby pomóc nam zdecydować, czy wykonać skok - czy zostać położyć. To, czy idziemy po smaczne jedzenie, gonić potencjalnego partnera lub podróżować do egzotycznych miejsc.
Kiedy przychodzi czas, aby podjąć ryzyko, nasze mózgi biorą pod uwagę wszelkie informacje o nagrodach, emocjach, stresie, potencjalnych konsekwencjach, wcześniejszych doświadczeniach i innych czynnikach oraz łączą je, aby pomóc nam zdecydować, czy wykonać skok - czy zostać położyć. To, czy idziemy po smaczne jedzenie, gonić potencjalnego partnera lub podróżować do egzotycznych miejsc.

A obszary mózgu, w których tkwią wszystkie te czynniki, są napędzane, po części, specjalną substancją chemiczną zwaną dopaminą. Być może wcześniej słyszałeś o dopaminie. Niektórzy nazywają to chemią "przyjemności". I na pewno wszyscy dostaniemy wielkie hity, kiedy poczujemy smak czegoś dobrego (dosłownie lub w przenośni). Naukowcy odkryli, że posiadanie dużej ilości dopaminy w pewnych częściach mózgu może prowadzić do bardziej impulsywnych, ryzykownych zachowań. Niektórzy ludzie mają tę dodatkową dopaminę, ponieważ posiadają specyficzny wariant genu DRD4, genu, który koduje pojedynczy typ receptora dopaminy, zwany allelem 7R +.

Liczne badania powiązały wariant 7R + z szerokim zakresem zachowań. Ludzie z tym wariantem są bardziej skłonni do hazardu finansowego w nadziei na większą wypłatę. Bardziej prawdopodobne jest, że mają większą liczbę partnerów seksualnych - i biorą udział w jednominutowych stoiskach. Bardziej uzależniają się od narkotyków lub alkoholu. Oni nawet rzucają ostrożność na wiatr, gdy są zaangażowani w ten ulubiony most do gry w dom spokojnej starości. Mogą też częściej podróżować do odległych krajów.

Justin Garcia, biolog ewolucyjny z Instytutu Kinseya w Indiana University, mówi, że gen DRD4 jest bardzo ważny z ewolucyjnego punktu widzenia. Mówi, że jego wariant 7R + został prawdopodobnie wybrany (tj. Spowodował większy sukces reprodukcyjny) dziesiątki tysięcy lat temu, kiedy ludzie rozpoczęli swoje wielkie migracje z Afryki i innych części świata. Garcia twierdzi, że cała ta dodatkowa dopamina w mózgu mogła pomóc zmotywować prehistorycznego człowieka do wyjścia z domu, zbadania i poszukiwania nowych terytoriów dla partnerów, jedzenia i schronienia.

Aby wyjść z domu. Poszukiwanie nowych terytoriów. Odkrywać. I tak, wędrować. Czy coś w stylu prostego wariantu DRD4 może tłumaczyć wanderlust? Albo wyjaśnić, dlaczego widzę podróż jako okazję, podczas gdy ktoś taki jak Dave uważa to za straszne ryzyko?

Chociaż biologia nigdy nie działa w pojedynkę (czynniki środowiskowe mogą modyfikować nasze geny w dzikich i cudownych sposobów), Garcia mówi, że DRD4 może wyjaśnić niektóre z tych różnic. Jego praca skupia się na allelu 7R + i na tym, jak ryzykowne zachowania mogą wyrażać się w różnych sytuacjach, a on odkrył, że jest on powiązany z ludźmi, którzy chcą rzucić kopertę w interesujący sposób.

"Jednym z pytań, jakie mamy, jest to, jak często zachodzą na siebie ryzykowne zachowania.Jeśli jesteś osobą podejmującą ryzyko ekonomiczne, czy jesteś także pijakiem? Jeśli zmodyfikujesz swoje zachowania związane z piciem, czy częściej będziesz wyskakiwać z samolotu lub oszukiwać współmałżonka? "Pyta. "Istnieją pewne dowody na to, że jeśli masz ten allel, musi on być wyrażony w pewien sposób behawioralnie. Ci ludzie z 7R + mają pewne predyspozycje neurobiologiczne, które wymagają od nich znalezienia domeny, która pozwoli im uzyskać kopnięcie."

"Więc jedna z tych dziedzin może być rodzajem szalonej wędrówki, którą widzimy u niektórych ludzi?" Pytam.

"Mogłoby być. W tej chwili nie mamy jasnych odpowiedzi. Ale widzimy, że niektórzy ludzie są po prostu ryzykowni we wszystkich dziedzinach. Świeccy ludzie mogą powiedzieć, że ci ludzie mają "uzależniające" osobowości. Zawsze wydają się robić naprawdę impulsywne rzeczy. Ale widzimy również, że inni mają takie predyspozycje do ryzyka i znajdują [tylko] jedną domenę, aby ją wyrazić. Podróż może być jedna. Ale to, jaką dziedzinę wybierze osoba, by wyrazić to ryzyko, będzie napędzane przez czynniki środowiskowe i kontekst społeczny."

"Więc co to za kopnięcie, które próbujemy uzyskać, dokładnie?"

"Ludzie często mówią o DRD4 pod względem podejmowania ryzyka. Ale był nacisk, żeby to zmienić. Ponieważ nie wiemy, czy chodzi o podejmowanie ryzyka jako takiego, czy o poddanie się działaniu nowych bodźców i środowisk, które w określony sposób stymulują układ nerwowy "- mówi. "Niektórzy ludzie zdają się naprawdę potrzebować tej nowości i szukają jej wszędzie, gdzie mogą ją zdobyć."

A podróż, z pewnością, daje możliwość nawiązania nowości. To jedna z rzeczy, które uwielbiam. Zdolność do wydostania się i odkrywania, czuć się całkowicie obcym przez kilka chwil. Czasami przesuwać się do granic moich możliwości, aby móc się łączyć i komunikować. Rozkoszować się nowymi krajobrazami i zanurzać się w obcej kulturze.
A podróż, z pewnością, daje możliwość nawiązania nowości. To jedna z rzeczy, które uwielbiam. Zdolność do wydostania się i odkrywania, czuć się całkowicie obcym przez kilka chwil. Czasami przesuwać się do granic moich możliwości, aby móc się łączyć i komunikować. Rozkoszować się nowymi krajobrazami i zanurzać się w obcej kulturze.

Łatwo jest uwierzyć, że mózg Dave'a nie jest ustawiony w taki sam sposób, jak mój. Być może mój mózg potrzebuje kopnięcia, które dostaję od badania nieznanego - a jego po prostu nie. Nagle mam przymus porównywania naszych wariantów DRD4. Może jest tam opowieść, która wyjaśni, dlaczego widzę podróż jako prezent, coś, na czym nie mogę żyć bez tego, a Dave chce tego uniknąć za wszelką cenę.

Ale J. Koji Lum, antropolog z Binghamton University i częsty współpracownik Garcia's, stawia mnie z powrotem w szachu. Geny, powiada mi, opowiadają tylko część historii, jeśli chcemy zrozumieć uzależnienie, podejmowanie ryzyka lub wałęsać się.

"DRD4 jest jednym genem i, oczywiście, jego udział w złożonych zachowaniach będzie niewielki. Ale te małe różnice łączą się ", wyjaśnia. "W pewnym stopniu ocena ryzyka polega na uruchomieniu algorytmu w twojej głowie. Różne warianty genetyczne oznaczają, że algorytm działa na nieco innych poziomach u różnych osób. I tu wszystko się łączy: ludzie mają nieco inne algorytmy, które pomagają określić, czy podejmą ryzyko. I ostatecznie, z biegiem czasu, ta mała różnica w algorytmie kończy się w bardzo odmiennym życiu."

Dave i ja z pewnością przeżyliśmy różne życia. On, jak z ostatniego sprawdzenia Facebooka, wciąż jest w Pittsburghu. Teraz, kiedy tylko mogę, przeciągam moje dzieci po całym świecie. To jest wyraźna różnica.

Więc następnym razem, gdy spojrzysz na zagorzałego podróżnika - mężczyznę, który decyduje się rzucić pracę i plecak w Europie Wschodniej przez rok, lub kobietę, która wyrzuca z domu swoją rodzinę, aby założyć małą szkołę w Namibii - wiedz, że nie jest szalona. Mogą po prostu przetwarzać ryzyko w nieco inny sposób, niż to robisz, lub być przewodnikiem dla nowości. Wszakże coraz więcej nauk pokazuje, że wanderlust i chęć poszukiwania nieznanego mogą być, przynajmniej w części, zapisane w naszych genach.

Kayt Sukel jest podróżnikiem, pisarzem i naukowcem, który zastanawia się, dlaczego robimy to, co robimy. Jej pierwsza książka dotyczyła nauki o miłości i jej nowej książki The Art of Risk: The Science of Courage, Caution and Chance, która opisuje, dlaczego podejmujemy ryzyko. Przeczytałem to podczas mojego lotu do Australii i uznałem naukę za intrygującą. Przypomniało to Moc Habit (mój ulubiony). Gorąco polecam książkę. Kayt można również znaleźć na Twitterze i jej blogu.

Zalecana: